viktor-bystrov-A-7HVd0EsgU-unsplash

Technologia staje się coraz pożyteczniejszym narzędziem również w sporcie. Wykorzystujemy już specjalne opaski, zegarki oraz buty. Teraz nadszedł czas na rękawiczki z sensorami.

Ostatnimi czasy firmy zajmujące się produkcją gadżetów coraz śmielej tworzą różne udogodnienia dla sportowców. Dziś możemy już biegać w podświetlanych butach, które liczą nam kroki, oraz nosić opaski weryfikujące na bieżąco pracę organizmu. W tej chwili najnowszym trendem stały się rękawiczki na siłownię, stworzone przez Polaków.

Czym są rękawiczki Shape.Care?

Rękawiczki od polskiego startupu to wielofunkcyjne urządzenie, które potrafi kontrolować wysiłek organizmu, weryfikować aspekt techniczny naszych ćwiczeń, śledzić postępy i wyłapywać błędy, a nawet stać się naszym personalnym trenerem.

Twórca projektu Tomek Krzyszkowski w rozmowie z innpoland.pl opowiadał: „Rękawiczki same w sobie już są sensorem, który pewne rzeczy może mierzyć, ponieważ zawierają w sobie specjalne cztery punkty na każdej dłoni, które mierzą siłę nacisku. […] Nie ma tam żadnych kabli, wszystko jest przeprowadzone poprzez specjalne nici i dochodzi do modułu, który mamy na górnej części dłoni”. W tej właśnie części znajdują się dodatkowe sensory oraz moduł, łączący się z aplikacją mobilną.

Co potrafi Shape.Care?

Wielofunkcyjność rękawiczek może budzić podziw, szczególnie biorąc pod uwagę ich skromny rozmiar, który nie przeszkadza w trakcie ćwiczeń. Shape.Care potrafią:

1. Kontrolować w czasie rzeczywistym: 

  • pracę dłoni,
  • wydolność,
  • tętno,
  • saturację organizmu.

5. Informować o rozkładzie ciężaru na obu dłoniach.

6. Zliczać serie i powtórzenia.

7. Wskazać, która ręka była podczas treningu bardziej obciążona.

8. Weryfikować, jaki procent planu treningowego udało się wykonać. 

Jak zapowiadają twórcy, następnym krokiem jest rozwinięcie aplikacji, aby układała plany treningowe. W tym celu potrzebna jest jednak już konkretna baza informacji o osobie ćwiczącej. Inteligentne rękawiczki wspomogłyby wtedy nie tylko samego trenującego, ale i trenera, który mógłby konfigurować plany dla swoich podopiecznych na podstawie zebranych przez rękawiczki informacji.

Rękawiczki dla kogo?

System inteligentnych rękawiczek został tak skonstruowany, że będzie dopasowywał się w zależności do użytkownika, a właściwie – do jego doświadczenia na siłowni i celów, jakie chce uzyskać. 

Przed rozpoczęciem ćwiczeń należy wybrać, do której z trzech grup się zaliczamy: nowicjusz, półprofesjonalista, osoba nastawiona na ćwiczenia fitness. Wtedy aplikacja konfiguruje swoje ustawienia pod dostarczone informacje, dzięki czemu udzieli nam wsparcia, jakiego oczekujemy. Podsumowując: inne komunikaty usłyszy kulturysta, a inne nowicjusz.

Offline, online i kwestia prania

Rękawiczki zostały stworzone w taki sposób, aby nie tylko były wygodne w korzystaniu, ale też aby dbanie o ich stan nie budziło obaw. Moduł jest wyjmowany (a więc można go przekładać również do innych rękawiczek) i posiada wejście dla standardowych ładowarek. Materiał natomiast można wyprać w 30 stopniach bez obawy o uszkodzenie gadżetu. 

Aplikację z kolei skonstruowano z myślą, aby podstawowe jej funkcje działy nawet nie podłączone do internetu. Cały trening można zatem przeprowadzić z wyłączonym pakietem. Gdybyśmy jednak chcieli wprowadzić jakieś zmiany, udoskonalić plan albo skorzystać z czyjegoś planu, to wówczas bez połączenia z siecią się nie obejdzie.

zdj. główne: Viktor Bystrov/unsplash.com

ZostawKomentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *